Często umyślnie
Czasem bez powodu
Szukam samotności
W swoim własnym domu
W czterech kątach cisza
Echem codzienności
Odbija się od ścian
Z egoistycznym
Usposobieniem
Otwieram oczy
Zamykam się na świat
Już nawet nie dostrzegam
Ciepłego światła lamp
Proszę przyjdź,
Proszę ocal mnie
W imię miłości
Obudźmy nowy
Kolejny dzień
Tak wiele dni nie słyszę już,
A jednak szukam Twoich słów
Czas ucieka przez palce wciąż
Czy spotkam Cię kiedyś gdzieś
Daleko stąd...
Proszę przyjdź,
Proszę ocal mnie
W imię miłości
Obudźmy nowy
Kolejny dzień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz